Miasto Gliwice

i Fundacja Integracji Kultury zapraszają na:

— HI5 —

17.04.2018

CK Jazovia

HI5 – festiwal rozpoczął się wczoraj, żarty się skończyły dzisiaj. Hiper godna uwagi progresywność jazzu. Mówią, że są z Austrii, a wydawało się momentami, jakby byli z kosmosu J.

 

Kiedy wczoraj zamykaliśmy salę Jazovii po powabnej francuskiej kolacji koncertowej nie wiedzieliśmy, że z dnia na dzień będziemy przeinstalowani do zupełnie innych funkcji odbioru, do innego klimatu. Ci chłopcy mają w sobie dużo otwartości i wyobraźni. To był ich pierwszy raz w Polsce, ale skutecznie zarzucili swoją dźwiękową sieć na publiczność, mieli branie. Takie koncerty to nie produkty muzyczne, to wyrazy indywidualizmu. HI5 są młodzi i nie ma w nich najmniejszego zepsucia. Pokazali się na naszej scenie bardzo świeżo, z lekką nutą nonkonformizmu. To był koncert wielu osiągnięć. Osiągnęli głębię. Kiedy byli już w tym punkcie, zaczęli osiągać elektryzującą moc panowania nad uwagą. Obrazem tej elektryczności była centralnie ustawiona na scenie efektowna żarówka, która rozbłyskała w kulminacyjnych momentach, jak napompowana ich energią. Dalej był podziw, osiągnęli go także. Brzmieli jak potomkowie Pink Floydów, którzy doskonale dogadali się prawnukami Bacha, uzupełniali to jazzem i elektroniką, przyprawili bluesem. Członkom zespołu HI5 nikt chyba nie powiedział, że tak dzikiej mieszanki muzyki nie da się zrobić, dlatego ją zrobili. Dwa kroki festiwalu już za nami. Idziemy, biegniemy dalej!

 

 

 

 

FOTO:

Michał Buksa,

Paweł Kołodziej

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miasto Gliwice

i Fundacja Integracji Kultury zapraszają na: